poniedziałek, 20 listopada 2017

szaliki są gołe

szaliki są gołe
jak twoja szyja i tamta rozpacz - łza zawiązana na policzku
blade jak okna w których za dużo światła
albo mecz
inne dziecko matka - ta sama ofiara wyszczerbionego kata
klątwa nocnik

ta kobieta nie jest szczęśliwa tylko głupia
może się jej wydaje
może myśli że wie
a tak naprawdę stawia pasjansa
i cicho płacze
nad tabletką

policzki są czerwone a miały być czerwcowe
a może właśnie dzisiaj w grudniu są czerwone i czerwcowe
jak uda łatwopalnych kobiet
pośrodku Wrocławia albo innego miasta
jak usta wykorzystanych snów

idź prosto
przywiąż szyję do szału
do szalika
aby nie przeziębić urojeń 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Słyszalne, (nie)widzialne

Trzy lata temu ukrywałam się za drzewami, aby podejrzeć światło i człowieka.  W środku było inaczej (jak w każdym środku, który zmienia się ...