niedziela, 18 września 2022

księżyc dziś nosi koronę na włosach

A wciąż jest nieogarnięte i niezmierzone jak ocean. 

A wciąż staje się niepokojem.

I mimo że próbujesz ukryć swoje łzy i tęsknoty, to i tak anioły je widzą.

Wędrująca po policzku kropla smutku to sól.

Upada na gwiazdy wycięte z papieru. 


~ Gwiazdy z papieru


A księżyc dziś nosi koronę na włosach. 

Jest przenikliwy i chłodny. 

Stoi w kolejce po wino. 

Masz tak czasem, że nie potrafisz oddzielić ciszy od rozumu? Ja dziś się ci-szę. Coraz mocniej i mocniej, kiedy przysuwam Ciebie do swoich powiek. Chodź, ukryję jeszcze głębiej nasz pocałunek. Sprawię, że. 

Lubisz, kiedy łaskocze jesień w podbródek. Lubisz słowo "jesień". Słowo "jesień" nosi w sobie liście i kasztany. Słowo "jesień" nosi w sobie wszystkie nasze tajemnice. Jest złoto-pomarańczowe. Pachnie nostalgią. Smakuje cappuccino. 

Dzisiaj możesz wplatać sobie przed-jesień we włosy. Ja wezmę księżyc w koronie. I tak czuję się na siłach, aby pisać. 

Śni mi się czas. Śni mi się spotkanie po latach. Miejsce, świat, w którym spotykamy się na nowo. Próbujesz podliczyć moje osiągnięcia. A ja liczę na siebie. 

ja

alter ego

ego

ja

czwartek, 1 września 2022

miłość

Ludzkich potworów w nas nie ma.

Są tylko powroty.

Gwiazdy z papieru

Śni mi się różowe i śnią mi się gwiazdy. Może dlatego kupuję różową marynarkę i piszę różową książkę. Czas się marszczy na twarzy. Lubię ten czas. Jest głęboki i prawdziwy. I chociaż brakuje mi teraz huśtawek, to wiem, że wrócą. Albo ja wrócę, na szkolne boiska, gdzie dawno zatrzymał się czas. 

A może mi się tak tylko wydaje. Bo wszystko się zmienia. Drzewa rosną. Ludzie kurczą się w twojej pamięci. Ktoś mija ciebie i to nie czas - przyjaciel, którego nie pamiętasz. Wydaje ci się, że wszystko to kartka, na której zapisujemy myśli, czasy, twarze. Że czas to kartka.

Daj mi rękę. Chodź ze mną. Zaprowadzę cię do wtedy i do tego, co będzie potem.  Nie, nie jestem Wróżką. Wróżki są przeźroczyste.

Wiesz, wciąż patrzę na ciebie. Wycinam gwiazdy z papieru. Zamknij oczy, pomyśl życzenie, a spełni się.

Pół.

Kiedy wracasz z kliniki  i piszesz wiersz...  I choć patrzysz już w inną stronę,   i choć wiem, że odchodzisz,  szukam ust,  które krzykną z...