Podaruj mi to życie od nowa jak obiecany ląd...
Nie potrafię się uwolnić od tamtej piosenki. Kupuję białą wieżę. Robię wszystko w nocy. Wygrywam kolejne konkursy. Podlewasz kwiaty. Są takie ładne ry(t)my.
Kto mnie ochroni, obroni?
Taki jest obłęd.
Myślisz w kółko.
Takie jest błędne koło.
Myślisz że obłęd.
Nie można chować się do mysiej dziury. Mysie dziury są ciasne. Trzeba mieć swoje zdanie, życie, intensywność.
Sytuacja stała się jasna i prosta
jak proste stały się włosy niektórych kobiet po myciu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz