Przeziębiła się ta moja jesień.
Przeziębiła.
Liście, dłonie, sny - skulone
pod kocem
ciepło.
Nie rozumiesz, nie rozumiesz, że to się skończy. Prędzej czy później dopadnie kogoś chłód rzeki albo udusi się wśród huku spalin. Może spotk...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz