niedziela, 15 stycznia 2023

after sex

Botoks, amfa, śpiewające zdjęcia. Nasz (nie) wspaniały świat, a może człowiek, bo robi sobie to wszystko. Szprycuje się. Nagina rzeczywistość, występuje przeciwko - sobie. Mój Boże, jak to się zmienia. Kiedyś wystarczyła lampka wina. wódka smakowa, taniec, wiersz, muza. Czasem inny kolor włosów, rozmowa z kotem/psem, telefon bez Internetu. I to był idealizm. Dzisiaj człowiek próbuje być bogiem. Zmienia ręce, nogi, twarz. Staje się avatarem, komiksem, kreską. 

Oddalamy się od siebie. Przestajemy dostrzegać pragnienia. Albo większość ma już tylko jedną głowę zaprogramowaną na Najlepsze. Seks, prochy, kasa. Przepraszam, zła kolejność. Kasa, ego, seks, często prochy. A za zakrętem umierają wiersze. I te wszystkie (nie)grzeczne dziewczynki, które pakują dożylnie. Albo w twarz. I te pełne wzruszeń tabletki na potencję. Coś nie staje, ktoś nie siedzi, pociąg jedzie. Tylko prawda zatrzymuje czas. 

A ja jestem w swojej bajce i siedzę na styczniowej ławce, a dookoła zima. Jakąś melancholię czuję w obłokach. Ładniej kiedyś było. Można było znaleźć różnice. W ludziach, w dotyku. Dzisiaj pomyliłam Aśkę z Marzeną. Obie takie same. Dzisiaj nie rozpoznałabym nikogo.

W piątek weszłyśmy do kina. Pusto. W czwartek był Teatr i chociaż Teatr żyje. W poniedziałek pójdę na spacer. 

Wczoraj wieczorem przyjechałam do Filmowej. Klubowa muza, grzaniec i opowieści o snach. Dużo gości. Przyjechała J. z A. i M. Pojawił się S po tylu latach. I jeszcze kilka liter przewinęło się przez knajpę. Zdjęłam czarny płaszcz ze złotymi guzikami. Trochę jazzówki i bluesa popłynęło z głośników. Błękitne oczy i faza na dżem. Świece na stolikach. Siedzieliśmy w komplecie do późna. Dobrze mi było. Ciepło.

Lubię to, co zwyczajne. Mam obsesję na punkcie parków i starych płyt winylowych. Mam obsesję na punkcie swojej resto-cafe. Uwielbiam słuchać ramion deszczu albo mgły. Smakuje mi kakao wieczorem i ciepły koc. W strumieniu świec - cały pokój. Mam swoje ulubione piosenki. Czuję ulubiony dotyk. Nie ściągam sto pięćdziesiątego programu do obróbki foto, bo kocham swoje oczy. Mam nimi jeszcze tyle do opowiedzenia... 

 

 Touch - Cigarettes After Sex

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...