wtorek, 1 maja 2018

aseksualny

Scena smutna. Pociąg. Akt długi, aseksualny

Z boku

Ona ziewa. On ziewa. On czyta Chatę. Ona książkę o bliskości Ojca Pio.
On ziewa. Ona poprawia nagą stopę.
On ziewa.
Romans wszech czasów. 

Po skosie

Ona w necie. On milczy. Ona ziewa. On śpi.


Pociąg za Lublinkiem hamuje awaryjnie.
Ktoś chciał się zabić.

Upadamy na podłogę. Mam przed oczami siatkę pragnień, grupową taxi albo tajemniczego Ubera. Będą siniaki. To ciemna przestrzeń nocy i las.
Za chwilę przyjedzie policja, straż pożarna - pewnie będą próbowali coś wytłumaczyć. Że na torach się nie pije, a na pewno nie zabija. Może podeślą jakiegoś psychologa. Księdza...
Ludzie bywają nieszczęśliwi. Bywają nieszczęściarzami. Nie potrafią ze sobą rozmawiać. Bywają znudzeni w związkach i pijani na Lublinku.

Wracam z Kalisza. Zegar wskazuje noc. Jestem wolna. Jestem szczęśliwa.
Nie liczę czasu. Liczę cuda. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...