w tym śnie żałowałam że nie mam zwyczajnej koszuli
miałam szpilki złote wbite w prawe ramię i w lalkę z koronki
każdy szedł do kina - mąż którego nie mam i dziecko które nie potrafi chodzić
bo jest sztuczne.
widzieliśmy za dużo i było nam niewygodnie w tym układzie
upadaliśmy na dno a dno to niespełniona miłość
mogliśmy jeszcze otworzyć
tunel w czarnym kinie. wyszeptać
niemy film
mogliśmy jeszcze zrozumieć
wiosnę w cierniowej sukience
ty chciałaś aby ktoś cię pokochał
on znowu próbował wprowadzić zamęt jak chudą szpilkę
w ciało.
nie wiedziałaś że należy zwracać wszystko
co się dostaje i nawet jak się dostaje w mordę
nie wiedziałaś że należy zwracać powietrze miłość i sen
nie wiedziałaś że tak trudno będzie przedzierać
palcami skórę
w tym śnie miałam białą koszulę i szpilki
złote wbite w lewą łopatkę może
byłam przez chwilę aniołem
kwiecień 2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz