sobota, 4 czerwca 2022

wiosna mi krzyczy we włosy

 Moje wiersze 
próbują bezustannie otwierać drzwi, 
których już nie ma.
 
 
Jeszcze bywam romantyczna.
Jeszcze noszę w portfelu twoje włosy
i zasuszoną różę. 
Jeszcze mi się wydajesz, że sen. 
 
Jeszcze nie skończyło się to wszystko,
co było wszystkim 
przez chwilę.
 
Nie skończyło się.
Mimo że wiem
- nie zapukasz. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Motyle na piasku

Nie rozumiesz, nie rozumiesz, że to się skończy. Prędzej czy później dopadnie kogoś chłód rzeki albo udusi się wśród huku spalin. Może spotk...