czwartek, 7 czerwca 2018

dziwne. o milczeniach w kawie

nasze milczenie
ile to wypitych samotnie kaw
ile rozrzuconych kieliszków
ile wydartych z oczu łez i kłamstw?
na wietrze.

ułamek tlenu i pojemność gwiazd
czyżby?
błękitem bolało powietrze.

nasze milczenie
- najgroźniejsze z miast
w nim nam błogosław. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Motyle na piasku

Nie rozumiesz, nie rozumiesz, że to się skończy. Prędzej czy później dopadnie kogoś chłód rzeki albo udusi się wśród huku spalin. Może spotk...