poniedziałek, 11 czerwca 2018

SERIA(L)

Regeneruję myśli i emocje, zderzenia i uczucia. Czekam na kota. Ma być za chwilę. Leżenie na dachu ma w sobie coś inspirującego. Niebo gapi ci się w oczy, a ty czujesz, że to właśnie ta bajka. Ta, w której chcesz być. 

Wspominam morze. Przeżywam serial. 
Dwa ostatnie odcinki szóstego sezonu rozwaliły mi system. I ten psychodeliczny koniec. Szejn była uzależniona. A Jenn ma coś z mojej Kasandry.
Pewnie skończyłabym swój scenariusz tak samo. Musiałoby być z jebnięciem w duszę. Od tego się nie umiera. To pozwala żyć. 

Dlatego dzisiaj Duffy i Dreamer. Siódmy odcinek szóstej serii. Myślę. I nie mogę przestać. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...