sobota, 16 marca 2019

Olga

Czy można zmienić imię bohatera/bohaterki w połowie książki/twórczej drogi/korytarza? Czy można usunąć s-pokój, podarować pokój, wsadzić do przed-pokoju cymbałki, lalki, druty? Czy można zmienić włosy tej, która przychodzi i kocha? Zrobić z bohaterki kaczkę, z bohatera - idiotę? Czy można obciąć na krótko lesbijkę i wlać jej whisky do oka? Czy można prawnika zamienić na ogrodnika albo księdza na dyrygenta, przekrój ulic - przemnożyć przez inne osiedle i drzewo? Getto przemalować na jasną zieleń? 

Muszę coś zmienić, bo oszaleję. Przewiało mnie. 
Olgo, wybacz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem czasem jak ...

Jestem czasem jak te wszystkie listopadowe tęsknoty jesienne liście, nałogi  we mgle, w deszczu nie rzucam się w oczy.  Jestem czasem i pach...