niedziela, 23 czerwca 2019

stare miejsca - nowe wspomnienia

litry samotnie wypijanych kaw 
hektolitry wspomnień


Jest tak, że znowu nie wiem, gdzie jestem. Że to jest żywe jeszcze - ten obłęd. Opętało nas słońce i czekanie na wszystko. Czytam rubinowe włosy, marzę o karmelowych. Poczekaj, jeszcze nam się uda, jeszcze nam się przydarzy 
lato. 

stare miejsca - nowe wspomnienia. Czerwiec gorący od ust. 

Masz tak czasem, że liczysz na palcach ludzi, których nie ma od wielu lat? Których nie posiada twoje obecne życie? Mamy ich kilka - żyć i kołowrotków, mamy wspólnego kaca nad wspólnym miastem, w którym ciągle mijają nas sny. 

Masz tak czasem, że otwierasz pustkę? Otwierasz pustą kartkę, dokument, kopertę. Jeszcze chwila, jeszcze jedno odległe od słów lato, jedna wiosna, jedna pierdolona, zimna zima, jeden mróz... jeszcze chwila i wpiszesz temat (mejla): tęsknię. Po cichu i nigdy nie wyślesz. Bo twoja/moja tęsknota ma coś z głową, jest upośledzona. I ciągle zasłania nam oczy. Ciągle zasłania nam sny.

Masz tak czasem, że odwiedzasz miejsca, których nie ma? Bo w sercu huśtawek stanął wysoki budynek - na 11 pięter. W miejscu fabryk - gruzy. Ścieżka, którą wracałam ze szkoły zarosła do kolan. Studnia nie przynosi już wody ani kwiatów. Noc miesza się z dniem. Kładę się o północy, wstaję o ósmej.

coś się zmieniło. 

Masz tak czasem, że się boisz? Boisz się swoich myśli, uczuć, oddechów, przekonań. Boisz się swojego odbicia w lustrze. Boisz się swoich pragnień i tego, że chcesz dogonić moje usta. 

Jak to jest, że znowu nie wiem, gdzie jestem?
Jak to jest? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...