piątek, 26 lipca 2019

smaki (nie)znane

Lubię te przeróżne smaki kaw. Od kiedy mam ekspres można się zabawić w nieznane. Można pomieszać orzech z pistacją, słony karmel z wanilią. Dziś zrobiłam sobie klasyczną. Bez ciebie. 
Ten ekspres jest pusty, dom jest pusty, okna inaczej patrzą na świat, bo i kawa jest smutna jakaś. Odpowiednio dobrana do tęsknoty. 

Wczoraj w łóżku było wszystko. 
Dziś w białych prześcieradłach ukrywam swój strach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Słyszalne, (nie)widzialne

Trzy lata temu ukrywałam się za drzewami, aby podejrzeć światło i człowieka.  W środku było inaczej (jak w każdym środku, który zmienia się ...