Mam rozdwojenie jaźni? Roz-trojenie? Roz-patrz?
Nie wiem.
A teraz wszystko tak jakoś wychodzi poza sen.
Trzy lata temu ukrywałam się za drzewami, aby podejrzeć światło i człowieka. W środku było inaczej (jak w każdym środku, który zmienia się ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz