sobota, 30 grudnia 2023

Może jest zimno, a może nie

Napisałam niedawno na Threadsie, że czasem chciałoby się rozciągnąć czas. I to prawda. Bo coś umyka. Bo za rok, dwa, zostanie wydrapane z pamięci, z głowy. 

Nasza pamięć nie jest bowiem jak studnia bez dna. Czy pamiętasz Święta w 2007? A może lepiej w Twojej pamięci zapisała się Wigilia 2013, 14,15? I tak dalej? 

Pamiętasz, w jaki papier zostały zapakowane prezenty? Nie, to przecież nieważne. A co jest ważne? Zegar tyka. Tik-Tak. 

Ty, ja. To jest ważne. 

Kątem oka dostrzegam autobus z numerem 80. Wczoraj mieliśmy sajgon. Personel mi się pochorował. Ale jest moc. Wszystko jest po coś i to się sprawdza w każdej materii. Musiałam tutaj być. Przeznaczenie tak wybrało. Tak samo jak kiedyś wybrało nas. I te wszystkie filiżanki, w których topimy tęsknoty, wspomnienia o wyblakłych już pocałunkach. Nawet zapachu nie pamiętasz. Bo czas nas zmienia. 

Te kreski, kreseczki. Coś się zapala, a coś gaśnie. Ktoś idzie. Zagląda w szybę. Zapala papierosa. Jest zimno. 

Jutro Sylwester. Czy masz podobnie i myślisz, że to (nie)widzialna granica? 

Czujesz ulgę, że od nowa będzie można marzyć? 

To już tyle lat. A we mnie wciąż rodzą się nowe postanowienia, plany, wizje. 

Ta harmonia, jakiej czasem doświadczam w sobie - mnie zachwyca. 

Ten chaos, ta burza z piorunami - też. 

I lubię tę białą kartę, bo lubię początki, których tak naprawdę nie ma. Bo nie istnieją tak samo jak zakończenia. Dziś wiem, że istnieje tylko ciąg bliższy i ciąg dalszy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...