Księżyc mówi do mnie
niewyraźnie.
Krzywe zastępy słów,
hiperboliczne życzenia
wypowiadam jeszcze
przez sen(s).
Jestem czasem jak te wszystkie listopadowe tęsknoty jesienne liście, nałogi we mgle, w deszczu nie rzucam się w oczy. Jestem czasem i pach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz