środa, 8 stycznia 2025

Jeszcze jedna herbata

Gorąca herbata, ciepłe maliny, biała czekolada - wszystko, czego dusza zapragnie. Jakie to banalne, prawda? E-tam. 

Siedzę tak i patrzę. Wchodzę do środka 
własnej głowy. Przestawiam
fotele. 
Może znowu przyjdzie(sz).

Dziś miałam spotkanie z panią Lilą (impreza w knajpie - na 1 marca, urodziny). Wypiła herbatę miodową - serwowaną w czajniczku w kwiaty. Wstępnie jesteśmy dogadane. W sobotę mam kolejne spotkanie w sprawie party. 

Ilu ja tu ludzi poznaję. Wczoraj była Asia z Michałem. Standardowo - Szybcy i wściekli. Chcieliby komunię na 2026 dla córki. Na ten rok mamy już wszystkie terminy komunijne zajęte (od wakacji, z dużym wyprzedzeniem). Dziś przyszedł Marek po wynos i rozmawialiśmy pół godziny na temat branży nieruchomości. A Milena rozczuliła mnie słowami, że przychodzi do pracy z wielką przyjemnością i radością. "Chcę wyrazić wdzięczność za możliwość bycia częścią Chaosu-Filmowej". - Tak pięknie powiedziała, a mi zrobiło się mega ciepło na sercu. 

Knajpa pachnie cytryną i pomarańczami. Zaglądam do szklanki. Widzę słońce. Dobre myśli ogrzewają moją zimę. 

*** 
Brakowało mi. Tego miejsca 
i tego też. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Słyszalne, (nie)widzialne

Trzy lata temu ukrywałam się za drzewami, aby podejrzeć światło i człowieka.  W środku było inaczej (jak w każdym środku, który zmienia się ...