czwartek, 16 stycznia 2025

mieni się

Poznałam egzorcystę. Nie, nie żartuję, jak to czasem robię tutaj na blogu. Jestem całkiem na serio. Rozmawialiśmy o "cienkiej skórze", jelitach, Ulicy Aniołów i Kryształowych dzieciach. Później wpadła na chwilę Karolina. Chcemy wymienić lodówkę Pepsi na nową. Lodówka - jakie to przyziemne w kontekście siedmiu cywilizacji i Skali Kardaszowej. 

Przede mną kawa i Maska. Czarownica patrzy okiem mojej wyobraźni. Weszła Teresa z kolegą. Zamówili Chłopów

Świat nie poprzestaje na jednym. Wszystko się mieni. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Słyszalne, (nie)widzialne

Trzy lata temu ukrywałam się za drzewami, aby podejrzeć światło i człowieka.  W środku było inaczej (jak w każdym środku, który zmienia się ...