Cała Manufaktura pełna sklepów. Cały świat pełen domów. A ja siedzę w domu. I świra dostaję od siedzenia w domu.
Nogi mnie swędzą od siedzenia w domu. Nogi mnie swędzą z nerwów.
Wszystko mnie swędzi.
Nawet wiersze. 😂
Nie rozumiesz, nie rozumiesz, że to się skończy. Prędzej czy później dopadnie kogoś chłód rzeki albo udusi się wśród huku spalin. Może spotk...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz