dziwnie tak spotkać cię w deszczu
cały blady
ulicznieje
mokro się wdziera w usta
dłonie dawno nie widziały takich powrotów
bo zasłaniają twarz
dom jest po drugiej stronie mojego policzka
nakryty ze złota
miedziany może trochę
wiersz kłamie
wiesz że ciągle goni nas rosa (?)
podstępnie próbuje rzeźbić
strach i inne żale
gorzkie
jeszcze przez kilka kolejnych dni będzie kroplić
i kropla będzie
(sercowa)
naciągnij kaptur aby nie przeziębić snów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz