Przyszła inna pogoda. Tak mi się pikawa rozhuśtała, że bez leków (i lęków) się nie obeszło. Wyleżałam się. Odjęło się wszystko. Musi być silky teraz.
*
Prasuję koszulę. Czekam na ciebie.
*
mam chude ręce
wyszczuplam nałogi
wyszczuplam ziemię i czulę
się jak jedwab latem
w usta wkładam słowa
w słowa wkładam kwiaty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz