sobota, 9 września 2017

indziej.

Gdynia była przejazdem. Przystankiem między ramionami wiatru.
Migrena jest nieczuła. Daje po głowie. Odstaw
wszystkie żale i poduszki. Nic nie pomaga. Weź cukier.
Zawsze spada
na cztery łapy
i aura staje się mniej przeklęta.

Nic nie widzisz
na oczy ci padło milczenie. Pustka wokół
wydaje się zależna od szału.
W kilka dni
popłyniemy inaczej, gdzieś, indziej.

2 komentarze:

  1. U mnie też... tylko przejazdem. Serca. I nadal jest między... ale już tylko przystankiem.

    Kolejna próba. Miejsca.

    Gdzie indziej będzie to samo słońce, te same gwiazdy i ten sam księżyc. Tylko z innej perspektywy. Tylko...

    może lepiej zamknąć oczy.
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zamykajmy oczu. Pakuj walizkę na 23 ;) - premiera. Idą Łąki mi love. Szumią kwiatami. A pomiędzy ramionami wiatru - moje urodziny - drink pomarańczowy - też :) :*

      Usuń

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...