poniedziałek, 19 listopada 2018

gdzieś jakoś(ć) i kawa

Powinnam gdzieś wychodzić, gdzieś wracać. Powinnam mieć swoje zwyczaje. 
Ciągle gdzieś wychodzę, gdzieś wracam. Marznę na przystanku, kiedy wymieniam olej w aucie. Kiedy nie przychodzisz na kawę, bo kawa to tylko ciepły sen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Słyszalne, (nie)widzialne

Trzy lata temu ukrywałam się za drzewami, aby podejrzeć światło i człowieka.  W środku było inaczej (jak w każdym środku, który zmienia się ...