Uwielbiam Twoją wrażliwość. Dziś wiem, że jest prawdziwa. Przetrwała próbę czasu, schody, upadki z miejsc bliskich w te kalekie. Przetrwała tamtą wojnę i stała się znakiem pokoju.
I możesz sobie być. Na pokaz. Możemy sobie być. Możemy udawać. Ale nikt nam nie zabierze czucia naprawdę. I tego, co w nas drży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz