Czas mija. Gdzieś tam rozchodzą się drogi ludzi, serc i pozostaje już tylko wspomnienie chwili, która łagodna jak księżyc albo przeklęta jak burza.
Przez te wszystkie lata tak wiele się zmieniło. Kiedyś myślałam, że jest coś na wieczność, ale myliłam się (? - znak naiwności). Czasem walczyłam z czasem, aby zatrzymać czas.
Życie jednak płynie i mijają te chmury i ogrody. A przed nami nieznane, nienazwane, ale może wymarzone... Bo jedno jest pewne - marzeń się nie zabija.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz