środa, 1 listopada 2023

(nie)namacalnie

Żeby nie siedzieć w pustkach, znajduję pełnię. Przyglądam się motylom, których nie ma. Skrzydła Aniołów zaczynają mnie tulić. W objęciach człowieka też można znaleźć dom. W objęciach Anioła. Jestem dziś ogrodem, który podlewa pamięć. I nakazuje, aby rosła. Jestem dziś mgłą, o której ktoś gdzieś (nie) pamięta. Popiołem, z którego podnoszę się jak Feniks i ocalam (wspomnienie). Nic nie wskazuje mi drogi, to ja wybieram kierunek, pewna, że dzieli nas już tylko czas. 

Dziś liście przyklejają się do okien, do policzków. Patrzysz w szybę. Szukasz ręki, która kiedyś. Może znajdziesz oczy w Niebie, a może ktoś przesunie mrok i będzie można iść dalej. Dalej? Przecież wszyscy tam zmierzamy. Tylko każdy w innym czasie otworzy bramę. 

Chcesz żyć? Wypełniać moje pustki, zabijać swoje? Chcesz być kimś potrzebnym, ważnym, upragnionym, ukochanym? To życie może ci dać. Wszechświat stoi po naszej stronie. Opiekujmy się sobą i pamięcią, która krzyczy czasem albo płacze. Opiekujmy się głową, w której rodzi się potwór i lęk. 

Wyjdź z mroku. Stań obok mnie, bo ciągle śni mi się odnajdywanie. Nigdy nie możemy się spotkać, bo sen ucieka, ale budzę się i wiem, że znów mi się przyśni(sz). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...