środa, 1 listopada 2023

kartka z pamiętnika

pamiętnikarsko się zrobi 
w tej opowieści
bo lubię zaznaczać czasy, początki, 
bo lubię wiedzieć, chociaż nie zawsze można
narysować granicę.

Wpadł S. Rozmawialiśmy o Aniołach. Przyniósł album ze starymi zdjęciami (ze studiów). Mój Boże, ile to minęło? Ostatnio mamy super kontakt. Często przychodzi do mojej knajpy, łączy nas przeszłość. Poznajemy też swoje życia i kwiaty. On - moje róże, ja jego słoneczniki. Na studiach był moim najlepszym kumplem. Siedzieliśmy razem w ławce, mazaliśmy koty na gramatyce opisowej, a na zajęciach z romantyzmu zawsze wdawaliśmy się z w dyskusję z panią S. Lubiła nas. Pamiętam, że poszłam na egzamin w terminie "zero" i zdałam na pięć z plusem. Mimo że mazałam po marginesach, nauka przychodziła mi łatwo, bo jestem cholernie inteligentna (no, tak wyszło, trzeba znać swoją wartość). Szymek też. Kiedyś napisaliśmy razem książkę pt. "Wszystkie plaże świata". A dziś? On pił Eliksir Frankensteina, a ja jesienną na bergamotce. Ag dołączyła do wspomnień i razem przeglądaliśmy album ze zdjęciami. Opowiadałam jej swoje studenckie życie. "A to były imprezy, tańce i szampan, pubbing i Kanapa". Lubię wspominać dobre. Lubię te wszystkie fragmenty własnego życia, które dawały mi emocje na wagę złota. Lubię teraźniejszość. Świece w kasztanach mrużące oczy, muzę, która sączy się z listy Reflections

Halloweenowe menu doskonale się przyjęło. Knajpa pięknie buczy. Jestem zaskoczona tym czasem, bo to wielka niespodzianka w kontekście zeszłego roku, przełomu i Wszystkich Świętych. Podłoga, która zaginęła przedwczoraj, odnalazła się - w kawałkach. Ktoś wrzucił ją pod koła samochodu i popękała. W zeszłym tygodniu ta akcja ze Strażakami - Aniołami. Lubię, kiedy człowiek wyciąga pomocną dłoń. Nie musi czegoś robić, a chce. Są więc na tym świecie ludzie-Anioły. Tacy, którzy potrafią pomóc nam w trudnej sytuacji. Tacy, którzy ochronią cię swoim skrzydłem. Człowiek ze skrzydłem anioła, Dziewczyna ze skrzydłem anioła - w sezonie jesienno-zimowym fantastycznie się sprzedaje, mimo że od premiery minęły już dwa lata. 

Lubię też gapić się w okna swojej knajpy. Światełka padły, ale Romek to wszystko ogarnie, a ja znów będę mogła cieszyć się blaskiem xD 
A wczoraj obejrzałam "Sierotę - narodziny zła". Prequel "Sieroty" z 2009. Jedynka zdecydowanie lepsza. A dziś? Marzę o lampce wina w zaciszu o Miłości. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...