Niezwykłe stają się kwiaty, które wyrosły na szybach, asfalt w wersji glamour i droga do pracy, kilka głębokich (wspomnień, nie kieliszków), fioletowe włosy. Trochę szaleństwa w oczach i niepokoju na twarzy, cichy kącik twoich ust, coś chcesz powiedzieć - więc powiedz, jaki kolor przynosi dziś tęsknota do kawy, jaki dziś dzień, bo nie pamiętam. Wszystko mi się miesza. Z drzew liście, a ze śniegu bałwany, okład na melancholię, może trochę niewidzialnego światła wlewamy do szklanek i to wcale nie wódka.
Ten rozdział się nie kończy, a serce wciąż czuje niezapominajki na rajskich obłokach.
~ Kay / kiedy Vena staje obok mnie nago
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz