wtorek, 23 stycznia 2024

w nawiasie i poza nawiasem

Czasem wystarczy otworzyć się na to,

co daje nam świat.

Czasem wystarczy otworzyć

okno.

- chaos

Wczorajszy dzień to jakiś Matrix. A że "matrix" w biologii oznacza tkankę, z której rozwija się paznokieć lub włos, to faktycznie wszystko się zgadza. Z tkanki dnia wczorajszego wyrosło wiele (drzew pewnie też, jakby ktoś zapytał o las), ale przede wszystkim krzywizna zamieniła się w proste, a raczej w dobrze uformowane koło (felgę i oponę). W końcu mogłam normalnie jeździć, bo Zakład Prostowania Felg naprawił awarię w czterdzieści minut. Aby nie czekać w poczekalni poszłam do Manufaktury (4 minuty spacerem od Zakładu). W ekspresowym tempie, ale nie tak smacznym jak kawa, (bo do kawy potrzebuję jednak pociągów wolnobieżnych), kupiłam kurtkę z myślą o wiośnie już, tak pięknej i słonecznej jak moje serce. Kurtaska spoko, pasuje do glanów i posiada fajne zamki. Taka zajawiona, odpalona, totalnie dla dzikusów, więc mi podpasowała idealnie. Do głowy by mi nie przyszło, że znowu coś kupię heh. Do kurtki dokupiłam lampę "I love Selfie", zatankowałam auto i ... Stwierdziłam, że skoro mam już sprawne, nakarmione paliwem auto, lampę do telefonu, to fajnie też byłoby mieć na przykład złoty telefon. Nie namyślałam się długo (ach te niepoprawne impulsy) i wylądowałam w Aleksandrowie - bo tylko tam była wersja takiego telefonu, jaki mi się w głowie zaświecił. xD Normalnie przeżyłam "Gold odlot", orgazm wzrokowy, kiedy dotykałam nowego cacka. W sumie to wzięłam jeszcze drugi w wersji HardBlack do Filmowej. Przyciągnęłam ją myślami do siebie i ... wylądowałam w niej, totalnie spragniona Popcorn Latte. Zdążyłam podjechać pod knajpę (było jakoś grubo po 19) i wszedł Szymek. 

Tak też z tkanki wczorajszego dnia wyrosło koło, kurtka, lampa do selfie, dwa telefony i świetne spotkanie po godzinach z pyszną kawą. Dużo śmiechu, opowieści, mieszanie czasu z czasem i smakiem popcornu z orzechami. 

Lubię takie dni, nie myślę wtedy, że może być wojna, czy jakiś inny zamach. Tak, lubię takie dni. Lubię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...