wtorek, 2 maja 2017

w

Odkryłam dziś coś popieprzonego, ale nie będę o tym pisać głośno. Tak tylko. Nadmieniam (dla siebie tutaj). Aby czasem. Aby zawsze. 
Zapisać ABY.
Ale tak w ogóle to będę o tym milczeć nawet przy wódce. Zastanowić się muszę jeszcze nad.

Szokująco się zrobiło gdzieś, w tamtym miejscu.
Gdzieś. 
W dupie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem czasem jak ...

Jestem czasem jak te wszystkie listopadowe tęsknoty jesienne liście, nałogi  we mgle, w deszczu nie rzucam się w oczy.  Jestem czasem i pach...