sobota, 10 czerwca 2017

fetysz.anulowane

to taki fetysz
nasrać i poklepać po pysku 
zazdrość jest popierdolona - myślę przysuwając do ust butelkę
pełną księżyca
a ty masz dobry prawy sierpowy i lewy czerwiec
oblizujesz pięści 
zwijasz język wypluwasz korę mózgową

na ekranie migotanie osp różyczek choler
epitetów i brudów
zsyp słów słowokrwotok
znowu mam potok
z nosa

to taka nowa s(zt)uka
być blisko i napluć
uszyć z człowieka worek treningowy
kupić tulipany na przeprosiny
a jednak coś się kończy
do diabła 

byłyby dziury w pościeli i w niebie jakby wszystko miało anielską cierpliwość
skończyła się moja cierpliwość

anulowane.

2 komentarze:

  1. Kolejna perełka do nowego tomiku! Zdolniacha. 💪😎

    OdpowiedzUsuń

Słyszalne, (nie)widzialne

Trzy lata temu ukrywałam się za drzewami, aby podejrzeć światło i człowieka.  W środku było inaczej (jak w każdym środku, który zmienia się ...