niedziela, 25 czerwca 2017

najlepiej.

Ciepła noc. Siedzę na dachu. Spoglądam w kieliszek księżyca. Uśmiecham się słodko. Do kawy. Potrafisz naprawić każde światło. Podświetlamy usta. Te nowe ledówki są naprawdę spoko. I piękne takie - jak kamienie duszne bo z duszą. Wszystko można. Ożywić. 

Coraz więcej tutaj ciepła i światła. Coraz więcej drzew, kwiatów i wzruszeń. Wszystko ma taki zapach, że aż nie potrafię oderwać myśli od tego ogrodu. Nie potrafię ich uśpić. Huśtawka kołysze poranne ptaki. Palce kołyszą słowa. Mam szkielet do Mayai. Najlepiej. Odmienia się wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prawdziwe przyjaciółki

Dlaczego uśmiechała się do ludzi,  których wolałaby uderzyć? ~ S.E.Lynes / Prawdziwe przyjaciółki   Wczoraj skończyłam czytać. A kawiarnia w...